Хочете побачити, як колишню електростанцію в Лондоні перетворили на сучасну галерею? Чи можете ви порівняти куполи собору Святого Петра і Тадж-Махала? Хочете дізнатися, чому була побудована Тріумфальна арка в Парижі та для чого служить арка в Сент-Луїсі? Чи знаєте ви, що спільного між Сіднейським оперним театром і Колізеєм? Архісторія � це АРХІТЕКТУРНА історія про архітектуру. Якщо хочеш знати більше � читай!
Ostatnio coraz częściej zwracam się ku architekturze. Rozmyślam nad zagospodarowaniem przestrzennym, o tym jak ludzie dbają (lub niedbają) o swoją przestrzeń. Jak małe detale potrafią spowodować, że w danym miejscu czujemy się komfortowo. Wiem, że na przestrzeń i na piękno wpływa wiele wektorów - ekonomia, kultura, tradycja, poszanowanie dobra wspólnego (polityka), poczucie estetyki, znajomość architektury, dbałość o detale. Można by tak w nieskończoność. Jest to niezwykle złożony typ działalności człowieka, co ma swoje dobre i złe strony. Bez odpowiednich funduszy wciąż można robić wspaniałe rzeczy i vice versa (co niestety jest chyba częściej spotykane - bieda garaże, brzydkie blokowiska, osiedla z 1000 segmentów, wszystkie te pseudo dworki nuworyszy, którzy zdobyli majątek, a braków w edukacji już nie udało się nadgonić). Im bardziej dbamy o przestrzeń, tym lepiej się sami w niej czujemy. Kto nie chciałby wspominać swojego miejsca jako najlepszego i najpiękniejszego do życia? To dość znamienne, że często w naszej przestrzeni najpiękniejsze budowle zostały stworzone przez arystokratów, którzy wykorzystywali innych i przez instytucje religijne, które również przyjęły dość osobliwy stosunek do swych wyznawców. Polecam tę książkę, warto zanurzyć się w opowieści, w której doświadczymy zachwytu, oburzenia, ale też zadumy. Można się z niej dowiedzieć o przepięknym kościele Grundtvig, niesamowitych możliwościach żelbetu, które zostały osiągnięte w konstrukcji Narodowego Pawilonu w Lizbonie autorstwa Avaro Sizy Vieiria, o Centrum Roberto Garza Sada architekta samouka, czyli o tym, jak architektura może naturalnie łączyć się z naturą. Nie wspominając już o nazwiskach, które są powszechnie znane w świecie architektury.
Historia ludzkości to historia budowania � do takiego wniosku doszła Magdalena Jeleńska, autorka książki „Archistoria. Opowieść o architekturze� (Wydawnictwo Muchomor). I ja się nią zgadzam. W końcu rozwój zaczął się jak skleciliśmy pierwsze szałasy zamiast kryć się jedynie w jaskiniach. Możliwe stało się koczownicze życie. A to dopiero był początek! ,,Archistoria. Opowieść o architekturze� to niebanalna książka poświęcona rozwojowi architektury oraz materiałom używanym do budowy właściwie każdej budowli, jaka nas otacza. Poza ukazaniem chyba najważniejszych, architektonicznych przykładów, tłumaczy dlaczego zbudowano je właśnie z tego a nie innego materiału. Objaśnia też powody, które sprawiły, że był lub nadal jest uważany za coś wyjątkowego.
Książkę najbardziej polecam dzieciom 8+, którym nie jest obce piękno architektury czy otaczającej go przestrzeni. Naszpikowana ciekawostkami i ilustracjami w dość żywych kolorach nie pozwala nudzić się ani przez chwilę. A i ja, z moją raczej mizerną wiedzą dotyczącą budownictwa, czułam radość poszerzania wiedzy choćby odrobinkę. Więcej na:
Krótka historia architektury w wydaniu dla młodego czytelnika. W moim odczuciu to nawet dla nastolatka.
Książkę dorwałam z działu dziecięcego w bibliotece, natomiast dowiedziałam się o niej, kiedy zgłębiałam tematykę szeroko projętego projektowania.
Magdalena Jeleńska omawia najważniejsze aspekty tej dziedziny, z którą każdy z nas ma i raczej będzie miał styczność w zasadzie na co dzień.
Krótkie teksty i bogate ilustracje pozwalają przeczytać książkę jako pewnego rodzaju kompendium wiedzy o architekturze. Na pewno jest szansą na rozpalenie zamiłowania do tej dziedziny i chęci zgłębienia tej wiedzy oraz, oczywiście, zobaczenia wszystkich omawianych miejsc na własne oczy!
Lekki język i mnóstwo zaskakujących ciekawostek sprawiają, że treść nie brzmi jak podręcznik do historii.