Santiago Roncagliolo ha vivido en M茅xico, Per煤 y Espa帽a. Su libro Abril rojo (Alfaguara, 2006) lo convirti贸 en el ganador m谩s joven del Premio Alfaguara de Novela. y est谩 en v铆as de traducci贸n a m谩s de diez idiomas. Su novela Pudor (Alfaguara, 2004) ha sido llevada al cine. Adem谩s, ha publicado El pr铆ncipe de los caimanes y los cuentos de Crecer es un oficio triste.
Tambi茅n ha escrito guiones de cine y televisi贸n, traducciones literarias y libros para ni帽os. En la actualidad, reside en Barcelona y colabora con el diario El Pa铆s de Espa帽a y varios medios latinoamericanos.
Szczerze to ja nie wiem. Ci臋偶ka to by艂a dla mnie lektura. Pierwszy raz od dawna czu艂em co艣 dziwnego w trakcie czytania, pewnego rodzaju niezr臋czno艣膰? Nie podoba艂o mi si臋 to co si臋 w niej dzia艂o. Nie podoba艂y mi si臋 czyny bohater贸w. Mo偶e po prostu dawno nie czyta艂em ksi膮偶ki NIE z perspektywy 鈥瀟ych dobrych鈥�. Uwa偶am, 偶e jest to ciekawa pozycja, du偶y nacisk jest tutaj po艂o偶ony na problemy bohater贸w oraz ich t艂o, kt贸re gdzie艣 tam ma t艂umaczy膰 ich zachowania. Nie by艂a to dla mnie wygodna perspektywa do obserwacji.
To jest to ten sam poziom co historie Riley'ego Sagera, o ile nie gorzej.
Pocz膮tek jest ca艂kiem udany, wci膮ga i zach臋ca do dalszego czytania, ale przychodzi taki moment, 偶e jest si臋 ju偶 t膮 narracj膮 polan膮 wyci膮giem z fiuta ca艂kowicie zm臋czonym, wulgarno艣膰 staje si臋 nudna, powtarzalna.
Je艣li humor to oble艣ny, spermiarskie 偶arty, 偶arciki o pedalstwie, ruchaniu Twojej starej, bzykaniu, ci膮gni臋ciu druta, waleniu konia, porno z pot臋偶nymi marynarzami itp. itd. Proporcje to jakie艣 60% tego rucha艅stwa, a 40% fabu艂a, ale r贸wnie偶 w膮tpliwej jako艣ci. Nie sil臋 si臋 na celowo wulgarny j臋zyk w tej swojej ocenie, raczej bazuje na j臋zyku jakim powie艣膰 zosta艂a napisana (przet艂umaczona). Sporo os贸b hiszpa艅skoj臋zycznych zaznacza, 偶e ta powie艣膰 jest bardzo zabawna, po polsku tego nie wida膰 w og贸le.
Komentarz spo艂eczny owszem istnieje, ale na tyle szcz膮tkowy, 偶e nie trzeba koniecznie czyta膰 akurat tej ksi膮偶ki, 偶eby co艣 o Peru i Limie lat 90. si臋 dowiedzie膰. W tle jest obraz Peru dotkni臋tego terroryzmem, wojn膮, zacofaniem gospodarczym, co dotkliwie wp艂ywa na rodziny, kt贸rym przysz艂o tam 偶y膰.
Rozw贸j psychologiczny postaci nie istnieje mimo up艂ywaj膮cego czasu. Historia jest opowiadana z perspektywy doros艂ych ju偶 ch艂opak贸w, s膮 wspomniane ich studia, a potem praktyka zawodowa, wiec zak艂adam, 偶e minimum maj膮 po 30 lat. Bohaterowie wracaj膮 do swoich wspomnie艅, niby z dystansu, niby z perspektywy doros艂ej osoby, ale wyra偶aj膮 si臋 dalej jak pi臋tnastolatkowie, pami臋taj膮 absolutnie ka偶dy spermiarski 偶arcik jaki kiedykolwiek z siebie wydusili, ka偶d膮 fantazj臋 jak膮 kiedykolwiek wymy艣lili, kobiety dalej s膮 dla nich przedmiotami, nie s膮 w stanie spojrze膰 na swoje szczeniackie czyny z perspektywy doros艂ej osoby, tylko dalej im si臋 wydaje, 偶e w tej kuriozalnej sytuacji to oni byli poszkodowani i mieli pe艂ne prawo by post膮pi膰 g艂upio i 藕le. Absolutnie 偶adnej autorefleksji w kt贸rymkolwiek momencie.
Doro艣li funkcjonuj膮 w tej powie艣ci jako banda g艂upc贸w, w gruncie rzeczy ka偶dy bohater jest tu karykaturalnie wr臋cz g艂upi. Jedynym wyj膮tkiem jest nauczycielka, z kt贸rej si臋 tak usilnie pr贸buje si臋 zrobi膰 nikczemn膮 suk臋. Jest ona jedyn膮 rozs膮dn膮 osob膮, zachowuje si臋 jak doros艂a, ma rozum i godno艣膰 cz艂owieka.
Jest to te偶 jedna z najbardziej mizoginistycznych ksi膮偶ek jakie kiedykolwiek przysz艂o mi czyta膰. Ca艂o艣膰 zakrawa wr臋cz o grafoma艅stwo.
Do po艂owy zadawa艂am sobie pytanie 鈥瀋zemu zalicza si臋 to do krymina艂u?鈥�, bo przez wi臋kszo艣膰 czasu czu艂am si臋 jakbym czyta艂a dramat obyczajowy o grupce ch艂opak贸w.
Je艣li jednak mam m贸wi膰 o tej ksi膮偶ce jak o kryminale to powiem, 偶e poczu艂am zdecydowany powiew 艣wie偶o艣ci.
By艂o 艣miesznie, g艂upkowato, 偶arty raczej w stylu dorastaj膮cych ch艂opaczki z gimnazjum z nadmiarem testosteronu, ALE STILL XD
Opr贸cz tego oczywi艣cie pojawi艂o si臋 sporo w膮tk贸w dramatycznych (ukrywanie swojej to偶samo艣ci seksualnej, PTSD po wojnie).
Peruwia艅ski thriller. Jak cz臋sto trafiamy na peruwia艅ski thriller?! Ju偶 samo to powinno wam zapali膰 lampk臋 鈥瀋hc臋 przeczyta膰鈥�. Ale nie zostawi臋 was tylko z tym, tych powod贸w do czytania b臋dzie wi臋cej. 鈥濶ie byli艣my przecie偶 偶adnymi potworami. Mo偶liwe, 偶e troch臋... przeholowali艣my. Ale tylko przez chwil臋. Par臋 dni raptem. I par臋 nocy. To nic takiego. Wszyscy dooko艂a byli znacznie gorsi. To prawda: to, co zrobili艣my, pewnie nie trafi艂oby do podr臋cznik贸w dobrych manier. Mo偶e raczej do dzia艂u kryminalnego jakiej艣 gazety, mi臋dzy przest臋pstwami na tle seksualnym i napadami z broni膮 w r臋ku鈥�. Tak zaczyna si臋 ksi膮偶ka, kt贸ra skonstruowana jest troch臋 jak przes艂uchanie (?), w kt贸rym ka偶dy z czw贸rki bohater贸w wraca wspomnieniami do czas贸w nastoletnich i spowiada si臋 ze swojej perspektywy z pewnego zdarzenia, kt贸re zwi膮za艂o ich win膮 na ca艂e 偶ycie. A wszystko zacz臋艂o si臋 od lekcji o narz膮dach rozrodczych i niefortunnego pytania prowodyra grupy, Manu. 鈥濶ic szpilek鈥� to dla mnie mieszanka 鈥濿ielkich k艂amstewek鈥� (tylko zdecydowanie bardziej ch艂opackich - nazwy film贸w porno, przepraszam, ale to z艂oto) z vibem m艂odzie偶owych film贸w z lat 90-tych, kt贸re wypo偶ycza艂o si臋 z wypo偶yczalni. Zreszt脿 czytaj膮c ca艂y czas widzia艂am to w g艂owie jak film, doros艂ych ju偶 Manu, Beto, Carlosa i Moco siedz膮cych w pustych pokojach na przeciwko osoby spisuj膮cej ich histori臋, wracaj膮c do przesz艂o艣ci kadrami retrospekcji. My艣licie, 偶e ArtRage to tylko wymagacjaca, ponura, trudna (halo, Nobel) lub dziwna literatura? No nie. ArtRage to te偶 dawka 艣wietnej rozrywki, oczywi艣cie w opakowaniu literatury pi臋knej z warstwami, w kt贸rych mo偶na kopa膰 i grzeba膰, ale wci膮偶 jest to dla mnie wyborna rozrywka, dla kt贸rej mo偶na zarwa膰 noc lub udawa膰 chorob臋, by nie musie膰 i艣膰 do pracy. A przez ten dynamiczny styl Santiago Roncagliolo si臋 p艂ynie - za co w wersji polskiej nale偶膮 si臋 podzi臋kowania t艂umaczowi Tomaszowi Pindlowi. Czytajcie!
Me estaba gustando demasiado, pero ese final siento que estuvo algo forzado.... Pero en general est谩 MUY bueno, me mantuvo en suspenso todo el tiempo y creando conclusiones cada p谩gina. Pronto mi rese帽a completa ;)
Znakomite to jest. Straszne i 艣mieszne. Szczeniackie i zupe艂nie powa偶ne. Gdzie艣 w tle m艂odzie艅czych rozterek, buzuj膮cych nastoletnich hormon贸w i nakr臋caj膮cej si臋 przemocy jest przemoc doros艂a, patriarchalna, z dysfunkcyjnymi rodzinami, 艣mierci膮, chorob膮, a jeszcze dalej, niby majacz膮c na horyzoncie, ale w艂a艣ciwie za miedz膮 jest rozpadaj膮ce si臋 Peru, z atakami terrorystycznymi komunistycznej partyzantki i prawicowym wojskiem, kt贸re niby broni pa艅stwa i 艂adu, a de facto strzela do dzieci. Wszystko tu jest rozchwiane, rozpada si臋 na ka偶dym poziomie, nikt tu tak naprawd臋 nie jest bezpieczny.
A do tego wszystkiego, jakkolwiek szale艅czo to nie zabrzmi, prawie wszystko jest tu niewymownie komiczne. Wsi膮ka si臋 w to natychmiast i rechocze si臋 co chwil臋. A potem cz艂owiek my艣li, 偶e g艂upio si臋 艣mieje, niedojrzale si臋 艣mieje, 偶e z siebie si臋 艣mieje i 艣mieje si臋 z otaczaj膮cego 艣wiata, z kt贸rego mo偶na si臋 tylko 艣mia膰, bo co innego nam pozosta艂o?
Dla mnie bomba. I w og贸le to, co robi Tomasz Pindel, to bomba. W zesz艂ym roku znakomita Jim猫nez dla Artrage'a i porywaj膮cy Labatut dla Czarnego. Teraz zn贸w Artrage i Roncagliolo. Szacun. Ogromny szacun.
Fascinante relato construido a trav茅s del relato de los 4 j贸venes protagonistas, cada uno con voz propia. Una venganza que se les escapa de las manos, que por momentos recuerda a "La Ciudad y los Perros" de Vargas Llosa o "El se帽or de las moscas" de William Golding para demostrar que la crueldad en los ni帽os no es un mito.
Una magn铆fica recreaci贸n de una dura etapa en la historia de Per煤, que se refleja en los traumas particulares de cada uno de los protagonistas, al tiempo que cuestiona la pacater铆a de la alta (y no tan alta) sociedad lime帽a. Algunas de las historias son realmente desgarradoras, y duelen, matizadas por el sentido de humor de Roncagliolo, que pueden resumirse en frases como:
"Es muy jodido ver llorar a un h茅roe" "Pero Beto ten铆a una de esas caras de las que no puedes dudar. Una cara de pastelito de manzana"
Psychologicznie - g艂臋boka. Fabularnie - przesadzona, ale w tym szale艅stwie jest metoda. My艣l臋, 偶e dobrze nadaje si臋 na ekranizacj臋. Tylko i wy艂膮cznie dla doros艂ych czytelnik贸w.
Ta ksi膮偶ka czyta si臋 sama. Spokojnie mo偶na by zacz膮膰 lektur臋 i ockn膮膰 si臋 dopiero przy ko艅c贸wce orientuj膮c si臋, 偶e to ju偶 koniec w艂a艣nie. To jedna z tych ksi膮偶ek, kt贸r膮 mo偶na wrzuci膰 do rolki na IG typu 鈥瀕ektury do po艂kni臋cia na raz鈥�.
Autor fantastycznie buduje akcj臋 i trzyma w napi臋ciu, ale nie takim, 偶e cz艂owiek wychodzi z siebie. Takim przyjemnym, gdy jest si臋 po prostu ciekawym, co dalej. Podoba mi si臋 podzielenie fabu艂y na cztery g艂osy. Jedyny minus to to urwane zako艅czenie, ale domy艣la艂am si臋, 偶e to nie ono jest najwa偶niejsze w tej ksi膮偶ce tylko w艂a艣nie budowanie napi臋cia i wszystko to, co przed ko艅cem.
Kilka dni z 偶ycia kilku nastolatk贸w. Mizoginia (dzi臋ki za t臋 perspektyw臋, @jesc_tresc ! ), rywalizacja, przyja藕艅 i szko艂a - to wok贸艂 tych temat贸w kr臋ci si臋 powie艣膰 Santiago Roncagliolo, w brawurowym t艂umaczeniu Tomasza Pindela. Historia, opowiadana przez ch艂opc贸w z r贸偶nych perspektyw wci膮ga a dramat 艂膮czy si臋 tu z humorem. W tle terroryzm i 艢wietlisty Szlak. Ale to nie jest egzotyka, ja bardzo si臋 w tej historii odnalaz艂em. Zwroty akcji jak w thrillerze, 艣mia艂o rozwini臋te postacie i prawie niewiarygodna historia trzyma w napi臋ciu do samego ko艅ca. W r臋kach ch艂opak贸w z @artragepl nawet literatura popularna jest literatur膮 najwy偶szych lot贸w. A jak kto艣 woli audio, to jest, a jak偶e, w 4 g艂osach. Bardzo dobry pocz膮tek roku. Polecam.
2.5 by艂abym w stanie jeszcze przebole膰 przesadzon膮 fabu艂臋, gdyby nie ca艂y zamys艂 ksi膮偶ki. nie potrafi臋 uwierzy膰, 偶e czterech typ贸w uzewn臋trzni艂oby si臋 w dok艂adnie ten sam spos贸b przed kamer膮 鈥� pomijaj膮c ju偶 aspekt bardzo podobnego stylu m贸wienia 鈥� to wszyscy m贸wili dok艂adnie to samo! no, mo偶e k艂贸cili si臋 kto co zrobi艂, ale to tyle. postacie zlewa艂y mi si臋 ze sob膮 do ostatniej strony i niewa偶ne jak bardzo si臋 stara艂am, nie by艂am w stanie ich odr贸偶ni膰. na plus dobrze opisane t艂o spo艂eczne.
Dobra ksi膮偶ka, ale spodziewa艂em si臋 wi臋cej. Mimo, 偶e forma ciekawa (fabu艂臋 poznajemy z relacji uczestnik贸w opisywanych wydarze艅) i czyta si臋 bardzo szybko, bo rozdzia艂y s膮 kr贸ciutkie, to jednak gdzie艣 tak w po艂owie lektury czytelniczy zapa艂 mnie opu艣ci艂, ci臋偶ko to by艂o sko艅czy膰, ksi膮偶ka zacz臋艂a si臋 niemi艂osiernie d艂u偶y膰. Z historii o dorastaj膮cych ch艂opcach, to jednak wol臋 sobie Kinga albo Orbitowskiego poczyta膰. No i na sam koniec: to nie jest 偶aden thriller, tylko obyczaj贸wka.
To zdecydowanie najlepsza rzecz jak膮 przeczyta艂em od d艂u偶szego ju偶 czasu. Mocna i emocjonalna. 艢wietnie zbalansowane z艂o, tragizm i humor. Znakomicie si臋 to czyta, napisana tak, 偶e nie spos贸b si臋 oderwa膰. Brawa dla wydawnictwa za takie pere艂ki.
鈥濶oc szpilek鈥� 鈥� czysta rozrywka i wci膮gaj膮cy page turner, czy powie艣膰 psychologiczna i studium dorastania w opresyjnej, pe艂nej przemocy rzeczywisto艣ci Peru lat dziewi臋膰dziesi膮tych?
Dla mnie po trochu wszystkiego, co razem i w odpowiednich proporcjach zaowocowa艂o naprawd臋 solidn膮 powie艣ci膮, kt贸rej lektura, cho膰 nie zawsze przyjemna (na lito艣膰 bosk膮, ile偶 seksizmu i toksycznego maczyzmu mo偶na upcha膰 na czterystu stronach????), da艂a mi du偶o satysfakcji. Obawia艂am si臋, 偶e wrzucenie czytelnika w g艂owy problematycznych, pokomplikowanych nastolatk贸w b臋dzie obliczone wy艂膮cznie na shock value i odcinanie od niego kupon贸w, ale nie 鈥� wybroni艂 si臋, skubany, i stworzy艂 dopracowanych, wiarygodnych bohater贸w osadzonych w nieprzyjaznej rzeczywisto艣ci, z kt贸rej, chc膮c nie chc膮c, czerpi膮 zasoby, by radzi膰 sobie z 偶yciem w jedyny znany sobie spos贸b. Si艂膮. 艢wietna robota, tak si臋 powinno pisa膰 porz膮dn膮 literatur臋 rozrywkow膮.
Takie sobie. Bardziej brutalna opowie艣膰 o dorastaniu ch艂opc贸w w szeroko poj臋tej biedzie ni偶 thriller. Najbardziej przeszkadza艂a mi forma. M臋偶czy藕ni opowiadaj膮cy przed kamer膮 swoj膮 przesz艂o艣膰 osnut膮 wok贸艂 jednego wydarzenia (i co jaki艣 czas sztucznie przypominaj膮cy, 偶e prowadz膮 monologi prosto do sprz臋tu nagrywaj膮cego) s膮 niesamowicie samo艣wiadomi. Dziwi膰 te偶 mo偶e wielka ch臋膰 do takiego uzewn臋trzniania si臋.
Na dodatek nic ich nie r贸偶nicuje pr贸cz osobistej historii. Wszyscy u偶ywaj膮 pi臋knego, literackiego j臋zyka. Jakby zapomnieli, 偶e to monolog przed kamer膮, wi臋c u偶ywaj膮 np. mowy niezale偶nej do przedstawienia linearnej historii. R贸偶ne spojrzenia te偶 niewiele wnosz膮 do opowie艣ci - nikt niczego wa偶nego nie skrywa, nie ma te偶 unikatowej perspektywy. Zlewaj膮 si臋 w ca艂o艣膰. Tote偶 by艂em coraz bardziej znu偶ony t膮 ksi膮偶k膮, cho膰 na brak akcji nie mo偶na narzeka膰.
Ca艂kiem niedawno czyta艂em inn膮 powie艣膰 polifoniczn膮, a mianowicie "Cudze s艂owa" Wita Szostaka. To jest sprawnie skonstruowana historia, kt贸ra wykorzystuje r贸偶ne perspektywy i odmienne czasy akcji, a ka偶dy bohater jest wiarygodny w艂a艣nie ze wzgl臋du na sw贸j j臋zyk. W "Nocy szpilek" jest to zrealizowane w szcz膮tkowy spos贸b.
Ca艂kowicie niewiarygodna historia, a jej bohaterowie nie s膮 dobrzy i trudno si臋 z nimi identyfikowa膰. Okropne, mn贸stwo brzydkich s艂贸w, w dodatku by艂o to co艣 innego ni偶 si臋 spodziewa艂em 鈥� po ok艂adce by艂em pewien, 偶e b臋dzie to co艣 innego. Kupi艂em tylko dlatego, 偶e polecali to ludzie w internetach. Stanowczo napisa艂bym to zupe艂nie inaczej. By艂o mi bardzo smutno pod koniec, nie polecam!
馃槈
Goonies x La Haine x horror wojny ze 艢wietlistym Szlakiem. Lima jest piek艂em. Carlos i Beto 馃檶馃徏
Lo calificaria con un 3,5 . Se deja leer muy bien. Curiosa historia de 4 amigos que al borde de la desesperaci贸n hacen algo rebelde , algo que no se lo hubieran imaginado nunca. Contada desde la perspectiva de cada uno de ellos , inmersa en el contexto de la Lima asediada por ataques terroristas, apagones, secuestros, asesinatos y cochesbomba. El libro a pesar de todo narra una aventura entretenida, peligrosa y graciosa por momentos.Primer libro que leo de Roncagliolo y me pareci贸 bueno, me hizo recordar mis epocas de adolescente.
3.75 Bardzo dobrze mi si臋 poznawa艂o t臋 histori臋, cho膰 nie jestem w stanie do ko艅ca u艣ci艣li膰, co si臋 na to doznanie z艂o偶y艂o. Na pewno mocn膮 stron膮 powie艣ci s膮 bohaterowie, przynajmniej ci g艂贸wni: autor zadba艂 o to, by czytelnik m贸g艂 ich dobrze pozna膰, a za tym i zrozumie膰 to, co sprawi艂o, 偶e s膮 jacy s膮 i post臋powali jak post臋powali. Za to antagonistka naszych bohater贸w wpada bardziej pod parasol postaci archetypowych, cho膰 nie w膮tpi臋, 偶e istniej膮 na 艣wiecie osoby jej pokroju, to przy tak rzeczywi艣cie zarysowanych g艂贸wnych bohaterach jej posta膰 wypad艂a przerysowanie, jednowymiarowo. My艣l臋, 偶e po ma艂ym oszlifowaniu by艂by z tego mocny materia艂 na dobry serial, a z jakiego艣 powodu zawsze, gdy przy czytaniu wpada mi taka my艣l, to ksi膮偶ka, kt贸rej ona dotyczy kr臋ci si臋 potem w mojej g艂owie przez d艂ugi czas.
edit: zmianiam na 5, bo po takim czasie ta historia nadal siedzi mi w g艂owie.
Ciekawa historia, czyta艂o si臋 troch臋 jak true crime, podoba艂o mi si臋 to, 偶e ka偶dy rozdzia艂 oddawa艂 g艂os innemu bohaterowi i ka偶dy opowiada艂 bieg wydarze艅 ze swojej perspektywy. Widywa艂am por贸wnania do filmu "Funny Games", mo偶e og贸lny zamys艂 wydaje si臋 podobny, ale moim zdaniem historie bardzo r贸偶ne, ka偶da ma nieco inny przekaz.
鈥猄antiago Roncagliolo se ha convertido en una de las letras m谩s poderosas y brillantes de Latinoam茅rica.鈥� 鈥狤sta novela es 谩gil, con personajes bien definidos una historia que engancha desde la primera p谩gina.鈥� 鈥狶a recomiendo.鈥� 鈥赌�