ŷ

Jump to ratings and reviews
Rate this book

Wiersze zebrane

Rate this book
Niniejsza książka przynosi najpełniejszy (jak dotychczas) zbiór wierszy tego wybitnego poety drugiej połowy minionego wieku. Oprócz wydanych za życia autora tomów "Sezon" (1969) oraz "Inna bajka" (1970),zbiór zawiera wszystkie wiersze opublikowane pośmiertnie w "Nie skończona krucjata" (1972),"Którego nie było" (1972) i "Reszta krwi" (1999). Ponadto sześćdziesiąt dziewięć wierszy przygotowanych do wydania przez Wojaczka,a wśród nich usunięte z opublikowanych tomów przez cenzurę.

378 pages, Hardcover

First published January 1, 2006

4 people are currently reading
108 people want to read

About the author

Rafał Wojaczek

33books30followers
Rafał Wojaczek was a Polish poet and writer.
As a poète maudit, his life was marked by abortive studies, alcoholism, depression and suicide attempts. He commited suicide by an overdose of various drugs, including diazepam.
His short career took place during the turbulent years of modern Poland when the younger generation began to realize that they were trapped in a mendacious political system.
His works focused on topics of life and death, obsession on carnality and feminity. He also provoked with presenting himself as an alcoholic and a sponger. He was famous for his frequent riots, scandals and alcoholism.

Source: wikipedia.com & wikipedia.pl

Ratings & Reviews

What do you think?
Rate this book

Friends & Following

Create a free account to discover what your friends think of this book!

Community Reviews

5 stars
77 (55%)
4 stars
41 (29%)
3 stars
17 (12%)
2 stars
3 (2%)
1 star
0 (0%)
Displaying 1 - 7 of 7 reviews
Profile Image for oscar wilde to nawet nie jest on.
117 reviews120 followers
January 31, 2023
bawiłam się na tyle dobrze, na ile to możliwe przy wojaczku, bo raczej więcej tu powodów do płaczu, niż śmiechu. a jednak jest jednym z lepszych poetów, których czytałam.
moi ulubieńcy (i tak przeprowadziłam ostrą selekcję): „piszę wiersz�, „piszę miłość (dla ciebie piszę miłość)�, „mówię do ciebie cicho�, „gwiazda (rozstanie)�, „gwiazda�, „piosenka bohaterów II�, „musisz się zawsze róży bać�, „piosenka innej ulicy�, „studium�, „prośba�, „podwójna elegia�, „słowo do jednego�, „wybaczcie piechocie�, �(twoje ciało bolesne)�, „wina�

"Studium"

Moje ciało, cierpliwe wpierw, teraz już cierpi
Z powodu wspaniałości swej, rozrzutnie zbędnej,
Kiedy Ty sobie, oczy przymrużając, każesz
Nie patrzeć, lecz oglądasz jakby ciało zmarłej.

I już przykrą rzeczowość swoich piersi czuję-
Wiem: bez Twego zachwytu ciało jak bukiet,
Z którego wyparował zapach spadły płatki.
Już, nagle zawstydzona, krew we mnie się garbi.

Lecz ufając, że Ty mnie umyślnie nie krzywdzisz,
Powściągam się, by gestu żadnego nie czynić:
Nie rozumiem, gdy mówisz coś na temat próchna.

Pozwalam ciału świecić dalej jak żarówka
Nieprzymrużonym blaskiem, ale już się waham,
Czy nie byłoby lepiej nagle się rozpłakać.



**prawdopodobnie (?) pojawi się post na instagramie (kiedyś...może po sesji...w przyszłości...)
Profile Image for verbava.
1,096 reviews153 followers
December 7, 2017
воячек пенісоцентричний і підкреслено брутальний, але в радянській польщі шістдесятих років це все-таки мало інше значення, ніж у моєму поточному часопросторі.
ця книжка � повне зібране, тому в ній багато нерівного, яке, може, ніколи й не вийшло би друком, якби не доля автора. римувати йому здебільшого посередньо вдається, писати вірші від імені ліричної героїні � теж (а обидві ці штуки воячек робить наполегливо). проте іноді трапляються проблиски чудового, які роблять книжку вартою читання.

Oto jest, czego nie ma. Nie ma w spisie ulic.
W rejestrze dróg publicznych. Na sztabowych, nawet
Najdokładniejszych mapach. Nie ma w słońcu ani
na podeszwach księżyca chociaż wszędzie przejdzie.
Na gąsienicy czołgu, w nogach żołnierza nie ma.
Nie ma w locji, w pamięci nawigatora nie ma.
Pod kulą kulawego. I nie mierzy się
Białym stukotem laski. Rytmicznym oddechem
Maratończyka. Miarą mleka w jego krwi.
Nie jest pozycją w spisie katastralnym.
Nie jest przedmiotem sporu dwu sąsiadów � chłopów.
Nie jest aleją parku. Nie jest ślepym zaułkiem.
Nie prowadzi przez cmentarz w jakimkolwiek mieście.
Jest drogą, którą idę, aby dojść do Ciebie.
17 reviews
Read
April 7, 2025
Chociaż mainstream próbował wyciągać łapy po Wojaczka, dotąd na szczęście mu się nie udało wyświechtać jego twórczości. Uwielbiam go prawie tak jak Wuja i kto wie, czy Wojaczek nie byłby nawet lepszy, gdyby nie umarł tak szybko i dalej pisał. Jak na zbiór z tyloma setkami wierszy, kiepskich jest może kilka. Prawie każdy jest niezwykle muzyczny, Wojaczek tak jak Świetlicki był tak naprawdę mentalnym basistą i mógłby mieć normalnie zespół punkowy. Zaraz po nim w jednym rządku ustawiam Bursę i Czechowicza, ale oni nie mieli takiej takiej wyobraźni muzycznej i nie byli jednak aż tak wywrotowi. Poza tym gość się odwoływał do Trakla i Rimbauda, no więc jak można cokolwiek złego o nim powiedzieć? Totalnie 10/10
195 reviews1 follower
January 15, 2025
Ma coś w sobie, to jego pisanie. Zakochałam sie w ,,gwiezdzie,, choc znacznie wiecej bylo dobrego.
Displaying 1 - 7 of 7 reviews

Can't find what you're looking for?

Get help and learn more about the design.