Å·±¦ÓéÀÖ

Dobre toto. Bardzo. Z polskim mi nie po drodze. Sami widzicie, że w ciÄ…gu roku czytam może 5, max 10 polskich powieÅ›ci (tak, tak, reportaże polskich autorów to inna bajka). Nigdy nie czujÄ™ presji, żeby siÄ™gać po to, co polskie i nowe, co polskie i gÅ‚oÅ›ne i podobno dobre. ŹródÅ‚o przeczytaÅ‚am jednym tchem. To jedna z tych maÅ‚ych-dużych historii. Każde zdanie coÅ› w sobie niesie i na 120 stronach autorce Barbarze Klickiej udaÅ‚o siÄ™ przekazać wiÄ™cej, niż w licznych przegadanych wielkich objÄ™toÅ›ciowo powieÅ›ciach. Takie polskie to ja lubiÄ™! ´Ü»å°ùóÂá to historia Kamili z Warszawy, która lÄ…duje na przymusowym turnusie w Ciechocinku. Pomimo tak niewielu stron Klicka nie opowiada nam tylko jednej historii. Przenosimy siÄ™ też w czasie i przyglÄ…damy siÄ™ pobytowi Kamili w oÅ›rodku rehabilitacyjnym, gdy byÅ‚a maÅ‚Ä… dziewczynkÄ…. Uważam, że samo zaÅ‚ożenie, że jest siÄ™ w stanie opowiedzieć tak wiele, w tak krótkim czasie jest odważne, ale autorka poradziÅ‚a sobie z tym doskonale. Jestem pod wrażeniem nie tylko umiejÄ™tnoÅ›ci posÅ‚ugiwania siÄ™ jÄ™zykiem i przestrzeniÄ… autorki, ale też jej zdolnoÅ›ci do stworzenia dobrych postaci i wciÄ…gajÄ…cej historii.