ŷ������

To była literacka ekstaza. Delektowałem się tą lekturą. Jest kompozycyjnie doskonała �� tak tworzyć, to sztuka! Uwielbiam!
_

W czasach takich jak te, zabijanie mężczyzn wydaje się najrozsądniejszym rozwiązaniem, uważa bohaterka powieści „Zwierzę�� Lisy Taddeo. Kochanek strzela sobie w głowę na jej oczach, gdy ta siedzi w restauracji ze swoim innym kochankiem. Kto jej zabroni manipulować mężczyznami, skoro oni też przez całe jej życie starali się nią zawładnąć i kierować jej przeznaczeniem, już od najmłodszych lat. Bohaterka, Joan, nie daje na to zgody. Nie ma w tej historii miejsca na jakąkolwiek czułość. Jest za to dużo przestrzeni na coś, co określiłabym mianem „nieprzerwanego i niegasnącego wrzenia��.

„Zwierzę�� jest niezwykłym literackim doświadczeniem. Postrzegam ją jako kompletne dzieło sztuki, wykraczające poza wszelkie normy i granice �� jest absurdalna w swojej istocie, nierzeczywista, obrazoburcza, a przy tym po prostu genialna. Taddeo naszkicowała obraz, który działa na emocje, a ze strony na stronę coraz bardziej demoralizuje i deprawuje. Uderza jak pięścią w brzuch. W literaturze, w fikcji, możemy tworzyć światy i historie nierzeczywiste, surrealistyczne i z tym mamy tutaj do czynienia, choć nie oznacza to, że „Zwierzę�� jest zupełnie odklejone od naszej codzienności. Nie. Taddeo bazowała na opowieściach kobiet, które poznała, gdy pisała swój reportaż „Trzy kobiety��.

Mamy tutaj historię niepowstrzymanej żądzy mordu. Agresji. A przy tym książkę o siostrzeństwie, kobiecości i sprzeciwie wobec mocy patriarchatu. Impakt, który wywiera „Zwierzę�� jest ogromny i, może niektórzy pomyślą, nieco przesadzony. Aczkowiek ta siła, która wypływa ze słów narratorki przekazującej nam wspomnienia ze swojego życia jest nie do powstrzymania. Jest niezaprzeczalnie niepowtarzalna.

To nie będzie książka dla każdego. Nie polecam jej. Nie zachęcam do jej czytania. Ale dla mnie, prywatnie, jest to małe arcydzieło.

tw: gwałt, przemoc seksualna, morderstwo, krwawe sceny