Å·±¦ÓéÀÖ

Selina Kyle wychodzi z więzienia po dziesięcioletniej odsiadce i wraca do Gotham. Tam burmistrzem jest Harvey Dent a miasto zmieniło się nie do poznania po Nocy Błazna, w trakcie której zginął Batman.

Doskonały początek, choć z tych, które są znane i oklepane. Tym większa zasługa za to, że nie było w tym banału. Mamy historię rozliczeń z przeszłością i domknięcia starych rachunków. A także znalezienia kilku odpowiedzi.

Selina Kyle nie jest żadną superbohaterką, raczej kobietą z przeszłością. Od Batmana odróżnia ją brak kasy i gadżetów. Zresztą, gorzką refleksją jest tu stwierdzenie, że Batman więcej dobrego zrobił po śmierci- ponieważ jego majątek został wykorzystany do systemowej naprawy nierówności- niż za życia, kiedy pieniądze i wpływy wykorzystywał do ganiania większych i mniejszych łotrów.

Nie jest to żadna wywrotowa opowieść, raczej umacnia mit, ale jest doskonale opowiedziana i narysowana. I nie jest przegadana a do tego jest emocjonalnie realistyczna.