Å·±¦ÓéÀÖ

“Mój przyjaciel chodziÅ‚ na terapię parę miesiÄ™cy, kiedy jego terapeutka przeprosiÅ‚a go za krzywo doklejoną listwÄ™ przy podÅ‚osze. "CaÅ‚y dzieÅ„ myÅ›laÅ‚am, że pan przyjdzie i zwróci mi uwagÄ™ - powiedziaÅ‚a - pan tak nie lubi nieporzÄ…dku." Maciek uÅ›miechnÄ…Å‚ się swoim najcieplejszym uÅ›miechem: "Nie ma problemu, pani Aniu, nawet nie spojrzaÅ‚am." OdczekaÅ‚ do koÅ„ca wizyty, wziÄ…Å‚ Å‚aszcz i nigdy już tam nie wróciÅ‚. Po co, pytaÅ‚ mnie, przecież wygraÅ‚em.”
― Emilia DÅ‚użewska, Jak pÅ‚akać w miejscach publicznych