Å·±¦ÓéÀÖ

“JeÅ›li ktoÅ› mówiÅ‚ wam, że najważniejszÄ… cechÄ… terapeuty jest empatia, kÅ‚amaÅ‚. Najważniejszy jest kompletny brak szacunku dla sztuki stand-upu. Ludzie dziwiÄ… siÄ™, gdy czytajÄ…, że sÅ‚ynni komicy czÄ™sto chorujÄ… na depresjÄ™. Mnie dziwi raczej, że nie wszyscy ludzie z depresjÄ… zostajÄ… komikami. Nasze życie to nieustanny wystÄ™p. NauczyliÅ›my siÄ™ doprowadzać sÅ‚uchaczy do ataków Å›miechu opowiadaniem o toksycznych bliskich i przebytych traumach; neurozy i ±ôÄ™°ì¾± zamieniliÅ›my w romantyczne atrybuty (...) PrzepisaliÅ›my swoje biografie, wycinajÄ…c pewne wÄ…tki i przestawiajÄ…c inne, ostrożnie kalibrowaliÅ›my żarty, by nie przekroczyć granicy, po której Å›miech utÄ™puje miejsca litoÅ›ci.”
― Emilia DÅ‚użewska, Jak pÅ‚akać w miejscach publicznych

“W moim najntisowym dzieciÅ„stwie terapia byÅ‚a czymÅ› dla wybranych, atrybutem lepszego Å›wiata, jak jeżdżenie do spa albo mówienie "przepraszam" zamiast "co". Zwykli Å›miertelnicy gabinet terapeury widywali w filmach Woddy'ego Allena, ewentualnie w "Miasteczku Twin Peaks". Dla pani, pani Emilko, mamy psycholog szkolnÄ…, pogaduszki w kiblu damskim i branie się w garść.”
― Emilia DÅ‚użewska, Jak pÅ‚akać w miejscach publicznych

“Mój przyjaciel chodziÅ‚ na terapię parę miesiÄ™cy, kiedy jego terapeutka przeprosiÅ‚a go za krzywo doklejoną listwÄ™ przy podÅ‚osze. "CaÅ‚y dzieÅ„ myÅ›laÅ‚am, że pan przyjdzie i zwróci mi uwagÄ™ - powiedziaÅ‚a - pan tak nie lubi nieporzÄ…dku." Maciek uÅ›miechnÄ…Å‚ się swoim najcieplejszym uÅ›miechem: "Nie ma problemu, pani Aniu, nawet nie spojrzaÅ‚am." OdczekaÅ‚ do koÅ„ca wizyty, wziÄ…Å‚ Å‚aszcz i nigdy już tam nie wróciÅ‚. Po co, pytaÅ‚ mnie, przecież wygraÅ‚em.”
― Emilia DÅ‚użewska, Jak pÅ‚akać w miejscach publicznych

“Za drugim razem jest nudniej, bo znasz już to caÅ‚e imaginarium: rÄ™ce przejeżdżajÄ…ce po kÅ‚osach zboża, oÅ›nieżone górskie szczyty, fotele uszaki i półki z książkami kupowanymi na metry, kojÄ…ce bÅ‚Ä™kity i pastelowe róże, wszystkie te "harmonie", "dusze", "czuloÅ›ci", "gÅ‚Ä™bie", "relacje". PrzysiÄ™gam, otworzÄ™ kiedyś gabinet psychoterapii, nazwÄ™ go Psycho-Pol, w logo dam tribala i bÄ™dÄ™ przyjmować pielgrzymki zblazowanych hipsterów. Albo seryjnych morderców i sfrustrowanych taksówkarzy. Niech tam, zaryzykujÄ™.”
― Emilia DÅ‚użewska, Jak pÅ‚akać w miejscach publicznych